Kilawing Puso ng Saging to interesująca filipińska potrawa – kwiat bananowca smażony z cebulką, czosnkiem i chili, a następnie gotowany w sosie z octem.
Serce bananowca jest tanie, kosztuje jedynie 20 peso za sztukę, ale danie nie jest bardzo rozpowszechnione. Myślę, że dlatego, że kwiatów jest mało i raczej trudno je kupić. Jak w ogóle zabrać się za ich oprawienie i przygotowanie
pisałam tutaj wcześniej.
Serce bananowca w smaku i fakturze przypomina coś pomiędzy miękkim mięsem i marynowanymi grzybami. Gdybyście mieli możliwość spróbowania, to gorąco polecam.
13 stycznia, 2015
Posted by Monikucha |
Filipiny, kuchnia filipińska, o jedzeniu i piciu, wegetariańskie | kuchnia filipińska, kwiat bananowca, serce bananowca |
Dodaj komentarz
To już mój ostatni wpis w tym roku. Moja propozycja na przystawkę w sylwestrową noc. Lubię jeść takie małe cudeńka na przystawki. Lekko pobudzają mój apetyt i nim skończę, ochota na główne danie wzrasta ekspresowo. Ogromną zaletą koszyczków jest ich uniwersalność i różnorodność zarazem. Nadzieniem może być wszystko . Ja wypróbowałam wędzonego łososia z kwaśną śmietaną i ser stilton z dżemem żurawinowym. Moim zdecydowanym faworytem okazała się para żurawina z serem. Dwa mocne smaki, idealnie się przenikały. Koszyczki same w sobie mają delikatną teksturę, lekko chrupiącą i cieniutką skórkę. Smak ziemniaka jest subtelnie wyczuwalny, co pozwala nadzieniu grać pierwsze skrzypce. Idealne danie na większą imprezę lub małe co nieco 🙂 Czytaj dalej →
29 grudnia, 2014
Posted by Monikucha |
o jedzeniu i piciu, wegetariańskie, zakąski, ziemniaki | imprezowe przystawki, przystawka z ziemniaków |
6 Komentarzy
Kwiat bananowca to popularny składnik kuchni azjatyckich, często też nazywany sercem bananowca. Można podawać go na wiele sposobów, na surowo z ostrym sosem do maczania, duszony lub gotowany jako składnik zup lub gulaszy.
Kilka przepisów z jego wykorzystaniem pojawi się tu wkrótce w ramach ciekawostki.
Serce bananowca może być różnej wielkości – od 15 do nawet 50cm długości, jest owalnego kształtu, a zewnętrzne liście mają ciemny purpurowy kolor. Obierając kwiat bananowca warto założyć rękawiczki lub posmarować ręce olejem aby uniknąć zabarwienia skóry.
12 grudnia, 2014
Posted by Monikucha |
Filipiny, kuchnia filipińska, o jedzeniu i piciu, wegetariańskie | jak obrac kwiat bananowca, kuchnia filipińska, serce bananowca |
Dodaj komentarz
Na lekki i wiosenny obiad polecam danie klasyczne: filet z białej ryby ze szpinakiem. Zwykle używam mięsa delikatnego i lekko tłustego, a jego przygotowanie może wydawać się stosunkowo proste. I jest tak rzeczywiście, natomiast tak jak w przypadku wysokiej jakości mięsa wołowego (nie ma w kuchni większej zbrodni, niż przesmażenie steka z polędwicy), należy uważać i pilnować czasu, jaki filety spędzają na patelni. Zazwyczaj przed smażeniem delikatnie marynuję mięso solą, pieprzem, limonką i zieloną pietruszką, aczkolwiek nie uważam tego kroku za absolutnie obowiązkowy. Do smażenia, wedle upodobań, można użyć oleju lub masła.
5 czerwca, 2014
Posted by Monikucha |
Filipiny, kuchnia śródziemnomorska, o jedzeniu i piciu, ryby, ryż, szpinak, wegetariańskie | dania wegetariańskie, Ryba ze szpinakeim |
1 komentarz
Paluszki rybne zadebiutowały w Wielkiej Brytanii w latach piećdziesiątych ubiegłego stulecia w ramach rządowego programu ożywienia rybołówstwa. Birds Eye, firma, która wprowadziła je wtedy na rynek istnieje zresztą do dziś. Początkowo pojawiały się na półkach jako przyzwoitej jakości mrożone bloczki w panierce.
Niestety dziś, wskutek ogólnego spodlenia rynku artykułów spożywczych, paluszki rybne kojarzą się głównie z niskiego gatunku wyrobem rybopodobnym. Czyli szybkim, tanim i błyskawicznym w przygotowaniu zapychaczem, z wartościowym posiłkiem mającym niewiele wspólnego. W wielu mrożonkach, bo w trakiej formie paluszki kupowane są nadal najczęściej, zawartość ryby jest niższa niż 50%, a produkty faszerowane są skrobią ziemniaczaną, substancjami spulchniającymi i zagęszczającymi, tłuszczami innego pochodzenia itp. W zwiazku z czym, poza wygodą nie ma w nich niczego zachęcajacego, wręcz przeciwnie. Oglądaliśmy kiedyś w telewizji serię ‘Wiem co jem’ i tam zarówno ta prowadząca pani, jak i profesor Zdrówko potwierdziły tę nipochlebną opinię.
30 Maj, 2014
Posted by Monikucha |
Filipiny, ryby, wegetariańskie | paluszki rybne |
1 komentarz
Chińskie smażone pierożki z mięsnym farszem i celowo przypieczonym i przywierającym do patelni spodem to częste danie na naszym stole. Dobrze byłoby wpaść na jakieś zgrabne polskie tłumaczenie, bo angielski termin pot-stickers ładnie wyjaśnia w czym rzecz, a nam takiego brakuje. Może coś zaproponujecie?
W ramach eksperymentu postanowiłam ostatnio zastąpić wieprzowinę kupionym na targu tuńczykiem. Marych, choć w zasadzie zjadł z apetytem, stwierdził, że obok prawdziwych (czyli nadziewanych mięsem) pot-stickerów te rybne to jednak nie to samo. Efekt był oryginalny, nie powiem. Ja byłam zadowolona, bo lubię rybę pod wieloma postaciami, więc polecam.
16 Maj, 2014
Posted by Monikucha |
Filipiny, kuchnia chińska, o jedzeniu i piciu, orientalne, ryby, tuńczyk, wegetariańskie | kuchnia chińska, pierożki z tuńczykiem |
1 komentarz
Dziś ponownie danie z wykorzystaniem kalmarów. Były one dla mnie egzotycznym składnikiem, dość trudnym do dostania i ogólnie niewiele o nich wiedziałam, poza tym, że tapas w Hiszpani – calamares fritos, były przepyszne. Tutaj nikos (lokalna nazwa) znajdziemy na targu codziennie, więc nie mogę sobie odmówić przyjemności skorzystania z okazji.
Trochę z lenistwa czyszczenie zwierzaków zostawiam obecnie sprzedawcy, choć początkowo robiłam to samodzielnie. Obiecuję jednak, że poświęcę jeden wpis na udokumentowanie całego procesu, bo może być on bardzo ciekawy dla kogoś, kto całe życie kupuje gotowe, mrożone squidy. Poniżej proponuję danie klasyczne, bardziej śródziemnomorskie, dla fanów spaghetti i sosu pomidorowego.
3 kwietnia, 2014
Posted by Monikucha |
kuchnia śródziemnomorska, makaron, o jedzeniu i piciu, orientalne, owoce morza, wegetariańskie | spaghetti z kalmarami |
Dodaj komentarz
Sinigang na sampalok w skórcie Sinigang, czyli kwaśna zupa to jedno z ulubionych dań Filipińczyków w tej części archipelagu. Najczęściej przygotowywane jest na bazie ryby (Sinigang na isda), krewetek (Sinigang na pasayan), wieprzowiny (Sinigang na baboy) lub kurczaka (Sinigang na manok). Potrawa jest na tyle powszechna, że w wielu przydrożnych sklepikach można kupić gotową mieszankę przypraw, aby ułatwić sobie sprawę. Zestaw warzyw jest dowolny, możemy wykorzystać to co akurat mamy w lodówce (okrę, ziemniaki, szpinak, fasolkę, kukurydzę itp), ale dla uzyskania najlepszego efektu zaleca się użycie białej rzepy, bo nadaje niepowtarzalny smak. Zupę gotuje się krótko, żeby warzywa pozostały al dente, co dodatkowo wpływa na jej popularność i opinię szybkiego w przygotowaniu i pożywnego dania. Poniższy przepis, tak jak jak i przepis na kurczaka adobo, powstał we współpracy z naszym filipińskiego kumplem Adotem, który powoli wtajemnicza mnie w sekrety filipińskiej kuchni.
17 marca, 2014
Posted by Monikucha |
Filipiny, kuchnia filipińska, o jedzeniu i piciu, orientalne, ryby, wegetariańskie, zupy | kuchnia filipińska, ryby, sinigang na sampalok, zupy |
Dodaj komentarz
Na Filipinach tamaryndowiec (lub tamaryndowiec indyjski) dostępny jast na targu w postaci czerwono-wiśniowej kleistej pulpy, którą bez pomocy sympatycznej sprzedawczyni trudo byłoby mi zidentyfikować. Owoc ten do tej pory znałam jedynie w postaci sprasowanego, suszonego bloku, czyli w formie, w jakiej importowany jest często do Europy. Lokalna ekspertyza jest zawsze w cenie 🙂
Owoce tamaryndowca je się w tej częsci świata na chlebie jak dżem, ssie jak cukierki, lub wykorzystuje przy wyrobie napojów chłodzących, bo owa kleista masa to po prostu posklejane słodko-kwaśnym miąższem pestki.
Tamaryndowiec ma wiele zastosowań: owoców używa się do farbowania odzieży i tkanin, stosuje się jako przyprawe oraz, ciekawostka, istotny składnik sosu Worcestershire (kto pija Krwawą Mary z pewnościa ma buteleczkę w kuchni lub przy barku). Sproszkowanych nasion używa się do utwardzania tkanin (jak naszego krochmalu), a olej wyciśniety z pestek służy do impregnacji drewna. Z konarów i pnia tamaryndowca uzyskuje się wysokiej jakości, trwałe i twarde drewno. Gałęzie przerobione na kije stosowane były onegdaj przez katów podczas wymierzania kary chłosty.
Wróćmy jednak do owoców i ich kuchennego zastosowania, W tym przypadku rybnego curry. Zamiast cukru dodałam miód, ale tylko 1 łyżeczkę, bo lubimy kwaśne potrawy. Jeżeli nie gustujecie w kwaśnym, ilość cukru lub miodu można spokojnie zwiększyć.
13 marca, 2014
Posted by Monikucha |
Filipiny, kuchnia filipińska, o jedzeniu i piciu, orientalne, ryby, wegetariańskie | dania z rybą, danie z tamaryndowcem, kuchnia filipińska, tamaryndowiec |
Dodaj komentarz
Zielona fasolka szparagowa, najpierw smażona na głębokim tłuszczu, potem stir fry w woku razem z ostrym sosem. Fasolkę możemy zastąpić szparagami lub zielona fasolą tyczną. Czytaj dalej →
6 czerwca, 2012
Posted by Monikucha |
dodatki obiadowe, kuchnia chińska, o jedzeniu i piciu, wegetariańskie | kuchnia chińska, zielona fasolka stir fry |
8 Komentarzy
Marcowe wyzwanie Daring Cooks, duszone potrawy to pomysł Carol, która zaproponowała kilka przepisów, z czego ja wybrałam duszone tofu z pieczarkami. Tofu okazało się bardzo smaczne, ale sos wyszedł dość tęgi i bogaty w smaku, więc proponuje, aby danie podać z gotowanym lub smażonym ryżem. Czytaj dalej →
14 marca, 2012
Posted by Monikucha |
grzyby, o jedzeniu i piciu, The Daring Cooks, wegetariańskie | duszone tofu z pieczarkami, The Daring Cooks |
1 komentarz
Ceviche, mój ulubiony peruwiański przysmak. Postanowiłam trochę poeksperymentować i rybę podałam z kokosowym dressingiem. Rezultat zaskoczył nawet mnie, bo trochę się bałam kokosowego smaku, a niesłusznie. Bardzo smaczna alternatywa dla tradycyjnego ceviche, gorąco polecam. Czytaj dalej →
29 lutego, 2012
Posted by Monikucha |
ceviche, kuchnia tajska, o jedzeniu i piciu, ryby, wegetariańskie, zakąski | ceviche, ceviche z kokosowym dressingiem |
4 Komentarze
Pikantny i odświeżający relisz z pomidorów i pieczonej, słodkiej papryki. Doskonale się sprawdza jako dodatek do mięs i potraw z ziemniaków. Czytaj dalej →
12 lutego, 2012
Posted by Monikucha |
dressingi, dipy i sosy, o jedzeniu i piciu, papryka, wegetariańskie | ostry sos, relisz z pomidorów |
3 Komentarze
Pesto z kolendry, z dodatkiem pietruszki i nerkowców. Doskonały dodatek do makaronu, pizzy czy ryby. Czytaj dalej →
9 lutego, 2012
Posted by Monikucha |
dodatki obiadowe, dressingi, dipy i sosy, wegetariańskie | pesto, pesto z kolendry |
4 Komentarze