Steki z rekina – jak smakuje rekin, gdzie kupić i jak przygotować filet z rekina
Targ rybny w miejscowości Siquijor nie rozpieszczał nas aż tak, jak jego znacznie wiekszych rozmiarów kuzyn na sterydach z Bantayanu. trafiliśmy tam jednak na świetną okazję i nie lada ciekawostkę w postaci filetów z rekina.
Masywne kawały mięsa oferowano za rewelacyjną, nawet jak na miejscowe warunki cenę 7zł za kilogram, więc cieszyły się popularnością. Poprosiłam o odcięcie ładnego 700 gramowego kawałka, który już w domu pokroiłam na 4 grube i soczyste steki.
Mięso jest bardzo chude i ma zwartą, sprężystą fakturę, dlatego należy uważać ile czasu spędza na patelni, bo mocno wysmażone z pewnościa wyschnie i stwardnieje. Trzeba z nim postępować podobnie jak z tuńczykiem, czy polędwicą wołową – nie przesadzić. Filet pozostaje wówczas soczysty i delikatny, praktycznie bez tłuszczu, za to z wyczuwalną dużą zawartościa białka.
Zdaję sobie sprawę, że kupno świeżej rekininy może się w Polsce okazać kłopotliwe, ale warto zadać sobie ten trud, bo jest ona na tyle charakterystyczna, że trudno pomyśleć o zamiennikach. W Polsce rekin bywa dostępny w większych delikatesach i kilku supermarketach, również takich typu cash and carry. Zdaje się, że ceny są akceptowalne.
Czytaj dalej
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz