Monikucha online

Deska serów dla dwojga

Mam czasami takie dni, że nie chce mi się gotować. Nie oznacza to wcale, że jemy wtedy mrożonki lub take away. Idę wtedy na zakupy i szukam czegoś gotowego, co wystarczy tylko lekko udoskonalić. I tak mój wzrok zatrzymał się na zestawie serów, których już tak dawno nie jedliśmy. Decyzja zapadła bardzo szybko. Sery, coś zielonego, świeża bagietka  no i wino . Stąd dzisiejszy wpis nie jest takim prawdziwym przepisem, jedynie pomysłem.  Lubimy tak sobie siedzieć w te długie wieczory na kanapie, podgryzając właściwie cały czas i popijając lampką wina. Nie ma wtedy pośpiechu, zmywania i sprzątania. Do tego każdy tworzy swoje małe kanapeczki 🙂

Składniki :

  •  cemembert, pokrojony w ósemki
  • dojrzały Cheddar
  • ser Wensleydale (z żurawiną)
  • ser stilton
  • mozzarella
  • ser Lancashire
  • sałata lodowa
  • zielony ogórek
  • pomidory
  • seler naciowy
  • oliwki zielone i czarne
  • pomarańcza
  • grejpfrut
  • krewetki w sosie sweet chilli
  • świeża bagietka
  • szynka gotowana
  • kabanosy
  • dżem żurawinowy

Przygotowanie:

Układamy wszystko na talerzu lub dużej desce według uznania i …delektujemy się:)

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

      

26 listopada, 2009 - Posted by | o jedzeniu i piciu, sałatki, sery, zakąski | ,

6 Komentarzy »

  1. Jak ja uwielbiam sery! Za taka ucztę dałabym się pokroić. nie potrzeba nic więcej, to prawdziwe delicje 🙂

    Komentarz - autor: Dajana | 26 listopada, 2009 | Odpowiedz

  2. Przy takiej desce to ja bym sobie chętnie usiadła:)

    Komentarz - autor: wiosenka27 | 26 listopada, 2009 | Odpowiedz

  3. alez rozkosze na stole….juz czuje te zapachy i te smaczki….mmmmm-rozmarzylam sie….zazdroszcze takiej uczty 🙂
    Pozdrawiam 🙂

    Komentarz - autor: Gosi@ | 26 listopada, 2009 | Odpowiedz

  4. Ojjjj ja tez tak absolutnie uwielbiam 🙂
    Jak ja kocham takie rzeczy, prosto szybko i z klasą 😉
    Do tego winko i ukochana osoba.
    Super, ze o tym napisalas. Wystarczy ser, oliwki, suszone pomidory albo inne gadzety, dobre pieczywo z oliwą… mmmm.. My tez tak sobie dogadzamy. Takie jedzenie jest nawet milion razy lepsze od chipspow do podgryzania na film! Mini porcyjki nabite na wykałaczkę. Pycha!

    Komentarz - autor: Cytryna | 27 listopada, 2009 | Odpowiedz

  5. no i teraz ja zapraszam do mnie po niespodziankę 🙂
    pozdrawiam cytrynowo 🙂
    Ola

    Komentarz - autor: Cytryna | 27 listopada, 2009 | Odpowiedz

  6. Bogata deska. 🙂 W pyszne smaki. 🙂 I bardzo dobry pomysł, jak przy braku czasu uniknąć jedzenia bez smaku. :-))Takie pomysly w czasach bez czasu są bardzo cenne. :-))

    Komentarz - autor: Krokodyl | 28 listopada, 2009 | Odpowiedz


Dodaj komentarz