Paczuszki rybne z makaronem
Kończy się właśnie gorące i parne filipińskie lato, które mało kogo rozpieszcza. W cieniu termometr często wskazuje ponad 40 stopni Celsjusza, piekło.
W takich okolicznościach człowiek świadomie unika wytężonej aktywności fizycznej, rusza się niemrawo, przeskakując jedynie z cienia do cienia, bo słońce pali skórę w błyskawicznym tempie.
Apetyt w takie upały rzadko kiedy dopisuje, a jeżeli już to ewentualnie przychodzi ochota na coś lekkiego i szybkiego.
Moim ulubionym daniem w takie dni jest ryba gotowana na parze w paczuszkach z folii aluminiowej, która utrzymuje soki wraz z przyprawami wewnątrz, co świetnie konserwuje smak i ułatwia wnikanie smaku dodatków i przepraw w głąb filetów . Przygotowanie zajmuje niecałe 10 minut.